„Roomba” do czyszczenia rzek: statek uruchomiony w Chinach przez zaporę Trzech Przełomów

„Roomba” do czyszczenia rzek: statek uruchomiony w Chinach przez zaporę Trzech Przełomów

Świat pogrążył się w elektryfikacji sieci transportowej. Jest to istotna część planu redukcji emisji i chociaż samochody odgrywają ważną rolę, istnieje sektor, którego nie można pominąć: statki. Większość światowego handlu odbywa się na oceanach i od kilku lat obserwujemy projekty takie jak statek towarowy Yara Birkeland lub promy łączące porty. Elektryfikacja transportu morskiego ma kluczowe znaczenie w Chinach.

Dekarbonizacja jest fundamentalną częścią krótkoterminowych strategii Chin i chociaż od lat obserwujemy wyniki, to nie wystarcza. Jako kraj, który jest liderem w produkcji baterii i elektryfikacji samochodów, podbój mórz był kolejnym logicznym krokiem. Realizowanych jest kilka projektów, ale co ciekawe, jednym z najbardziej interesujących ze względu na swoją wszechstronność jest projekt pierwszego całkowicie elektrycznego statku czyszczącego.

Jest to statek należący do China Three Gorges Corporation, przedsiębiorstwa zarządzającego imponującym zaporą Trzech Przełomów, które posiada również działy zajmujące się badaniami nad technologiami odnawialnymi. Statek ten ma podwójną misję: oczyszczanie rzek z pływających odpadów oraz, w sezonie powodziowym, wykorzystywanie go jako statku transportowego na rzece Jangcy.

Jego główne cechy są następujące:

  • Ma 82 metry długości.
  • Prędkość 18 km/h i akumulatory o mocy 4000 kWh.
  • Zasięg 150 kilometrów na jednym ładowaniu.
  • Oczekuje się oszczędności 253,4 ton oleju napędowego rocznie.
  • Również redukcja emisji CO₂ o 842,4 ton rocznie, 25 300 ton w całym okresie eksploatacji.

CTG szacuje, że żywotność statku wyniesie 20 lat i oprócz oszczędności w zakresie emisji, oczekuje się, że statek pozwoli zaoszczędzić 20 milionów juanów rocznie (około 2,80 miliona dolarów) na paliwie. Po zwodowaniu w grudniu ubiegłego roku i pierwszym rejsie inauguracyjnym, statek jest gotowy do wypłynięcia w morze, aby wypełnić swoją misję.

Chiny dosłownie wsiadają na pokład elektryfikacji

Oprócz tego ekologicznego statku, intencją Chin jest, aby polityka dekarbonizacji transportu zaczęła przynosić efekty w krótkim czasie. W ramach tych działań, oprócz zachęt dla stoczni i przedsiębiorstw, które wdrażają te technologie, rozpoczęto modernizację infrastruktury ładowania w strategicznych portach.

Ponieważ w grę wchodzą dwa czynniki: z jednej strony baterie musiały zapewniać długi zasięg, aby zmaksymalizować czas pracy na morzu. Z drugiej strony, porty musiały mieć możliwość szybkiego ładowania tych baterii podczas wykonywania prac konserwacyjnych na samym statku.

W wyniku tej strategii powstały projekty takie jak dwa kontenerowce, które szacuje się, że wejdą do służby w przyszłym roku. Są to dwa w 100% elektryczne statki o długości około 130 metrów, które mogą przewozić od 10 000 do 13 000 ton, a jednocześnie mają zasięg około 500 kilometrów, co pozwala im na pokonywanie tras między portami w kraju.

Poprawa komunikacji między głównymi portami to kolejny projekt, który realizują Chiny, a kontenerowce te będą wyposażone w dziesięć akumulatorów o łącznej mocy 1900 kW.

Ale nie tylko kontenerowce są przedmiotem prac rozwojowych. Kilka tygodni temu do służby wszedł Yujian 77, pierwszy w pełni elektryczny statek pasażerski w kraju, który ma 49 metrów długości, może pomieścić 358 pasażerów i ma służyć do obsługi tras turystycznych wzdłuż wybrzeża.

Rozwijają również Future, zaawansowany statek przeznaczony do badań oceanicznych, którego misją jest badanie oceanów i testowanie „zielonych technologii”. Ma on 110,8 metra długości, może pomieścić 80 członków załogi, a najbardziej uwagę przyciąga jego zdolność do działania przez 60 dni z rzędu, będąc w pełni elektrycznym.

Jednak mimo że wejście Chin na rynek statków elektrycznych ma duże znaczenie ze względu na znaczenie tego kraju w sektorze morskim, reszta świata również zmierza w tym samym kierunku. W rzeczywistości bliżej naszych granic działają takie firmy jak norweska Viking Line i największy na świecie prom elektryczny, potężny statek o długości 200 metrów, który może pomieścić 650 samochodów.

Oczywiste jest, że świat statków nie chciał dłużej czekać na baterie półprzewodnikowe i pozostaje tylko czekać, aby zobaczyć, co się stanie, gdy technologia ta się ugruntuje i czy będzie można ją zastosować w znacznie większych statkach, takich jak ogromne statki wycieczkowe, a przede wszystkim kontenerowce.