Notariusz ostrzega przed niebezpieczeństwami związanymi z wypłaceniem pieniędzy z konta przed śmiercią właściciela: „Może to narazić cię na poważne kłopoty z urzędem skarbowym”.

Notariusz ostrzega przed niebezpieczeństwami związanymi z wypłaceniem pieniędzy z konta przed śmiercią właściciela: „Może to narazić cię na poważne kłopoty z urzędem skarbowym”.

Takie praktyki mogą zostać negatywnie ocenione przez urząd skarbowy, co może skutkować konsekwencjami prawnymi i podatkowymi.

Zarządzanie spadkiem nigdy nie jest łatwe. Oprócz żałoby emocjonalnej spadkobiercy muszą zmierzyć się ze złożonym procesem prawnym i podatkowym, który obejmuje rozliczenie podatku od spadków. Istnieją jednak praktyki, które choć powszechne, mogą poważnie zagrozić prawom spadkowym i spowodować poważne konsekwencje prawne. Jedną z najbardziej kontrowersyjnych jest wypłacanie pieniędzy z rachunków bankowych zmarłego przed jego śmiercią.

Jak wyjaśnia notariuszka, ekspertka w dziedzinie prawa spadkowego, dokonanie tego rodzaju finansowych dyspozycji może zostać zinterpretowane przez urząd skarbowy jako milcząca akceptacja spadku, co zobowiązuje spadkobiercę do zapłaty odpowiedniego podatku. Termin na złożenie podatku od spadków wynosi sześć miesięcy od daty śmierci, ale można wystąpić o przedłużenie tego terminu, jeśli wniosek zostanie złożony w ciągu pierwszych pięciu miesięcy.

Urząd skarbowy monitoruje pieniądze przekazywane przez rodziców dzieciom: oto maksymalna kwota, powyżej której nie grozi dochodzenie.

Co się jednak dzieje, gdy osoba upoważniona – ale niekoniecznie spadkobierca – zaczyna dysponować środkami na krótko przed śmiercią właściciela rachunku? Zgodnie z obowiązującym prawem takie zachowanie może skutkować sankcjami, a nawet utratą prawa do odrzucenia spadku. Takie przepisy zawarte są zarówno w kodeksie cywilnym, jak i kodeksie cywilnym Katalonii, które stanowią, że spadkobiercy, którzy przywłaszczają sobie lub ukrywają majątek spadkodawcy, tracą możliwość odrzucenia spadku. Oznacza to, że są oni automatycznie uznawani za „czystych i prostych” spadkobierców, co wiąże się również z przejęciem zobowiązań zmarłego.

Nie jest to przypadek hipotetyczny. Wyrok Sądu Najwyższego w Madrycie z dnia 14 października 2024 r. jasno stwierdza, że kobieta, która była upoważniona do dostępu do rachunków bankowych swojej zmarłej siostry i która przed jej śmiercią dysponowała kwotą 120 000 euro, została uznana za spadkobierczynię na podstawie milczącej akceptacji. Sąd uznał, że jej wcześniejsze działanie unieważniało wszelkie późniejsze zrzeczenia się.

Podwójne ryzyko podatkowe

Pod względem podatkowym ryzyko jest podwójne. Z jednej strony dla pozostałych spadkobierców, którzy mogą zostać pozbawieni swoich praw, a z drugiej strony dla samego systemu podatkowego. Urząd skarbowy zakłada, że wszystkie składniki majątku, które należały do zmarłego w ciągu roku poprzedzającego jego śmierć, wchodzą w skład spadku. Jedynym sposobem na obalenie tego domniemania jest przedstawienie wiarygodnego dowodu, że majątek ten został przekazany zgodnie z prawem i nie znajduje się w posiadaniu spadkobiercy.

Kancelaria Ignacio Martínez ostrzega, że kary za niepłacenie podatku od spadków mogą wynosić od 50% do 150% odpowiedniej kwoty. Ponadto dokonywanie wypłat z banku w celu uniknięcia podatków może zostać uznane za oszustwo, co pociąga za sobą konsekwencje karne.

Notariusz na swoim profilu na TikTok wyjaśnia, że nie ma na myśli zwykłych wydatków poniesionych na potrzeby właściciela konta, takich jak opieka medyczna lub pilne płatności, ale opróżnienie kont w celu uniknięcia płacenia podatków lub wyrządzenia szkody innym spadkobiercom.

Na podstawie powyższego dochodzimy do wniosku, że chociaż może się to wydawać prostym rozwiązaniem w delikatnej sytuacji, wypłacenie pieniędzy z konta przed śmiercią może stać się poważnym problemem prawnym i podatkowym. Zawsze zaleca się działanie w sposób przejrzysty i skorzystanie z profesjonalnej porady, aby uniknąć nieodwracalnych sytuacji.