Powtarzają się pytania dotyczące miłości, rodziny i pieniędzy
Kiedy dochodzi się do wieku emerytalnego i wkracza się w jeden z ostatnich ważnych etapów życia, często chce się podsumować swoje życie. Poza tym, co się zrobiło lub czego nie udało się osiągnąć (na co zresztą prawdopodobnie jest jeszcze czas), zazwyczaj z wielką emocją wspomina się chwile szczęścia, miłości, towarzystwa i oddania bliskim.
Często te myśli lub refleksje mogą być postrzegane przez innych jako prawdziwe lekcje życia. Tak właśnie musiał pomyśleć młody człowiek ze Stanów Zjednoczonych, który publikuje w mediach społecznościowych filmy, w których przeprowadza wywiady z osobami w wieku od 70 do 100 lat, aby opowiedziały mu o swoich największych żalach i lekcjach oraz udzieliły rad młodzieży.
Użytkownik X @mente_estoico podjął tę anonimową inicjatywę i postanowił pokazać w wątku osiem najlepszych odpowiedzi. „Większość odpowiedzi jest taka sama” – podkreśla autor tweeta, który w ciągu trzech dni uzyskał około 13 milionów wyświetleń.
„Życie nie polega na tym”
Jedna z respondentek opowiada, że jej życie jest „szalone, ponieważ moje ciało ma 79 lat, ale mój duch ma 26” i w odpowiedzi na pytanie młodego mężczyzny przyznaje, że jedną z rzeczy, które w młodości były dla niej najważniejsze, a teraz nie są, są „pieniądze”, które „ułatwiają życie, ale nie gwarantują szczęścia”. Podkreśla, że owdowiała po 43 latach małżeństwa i była bardzo smutna, „ale życie toczy się dalej” i dzięki „wewnętrznej sile” udało jej się to przezwyciężyć.
Inny starszy mężczyzna wspomina, że zrozumiał, iż „dobra materialne i więcej pieniędzy, niż naprawdę potrzebujemy” nie są tak ważne. Przypomina sobie, że w młodości myślał o „bogactwie”, wielkich samochodach i rezydencjach, „a życie nie polega na tym”.
„Zawsze być w dobrym nastroju, nie być negatywną” – tak swoją receptę na życie przedstawia 95-letnia babcia, która wyznaje, że „nie zadaje sobie pytań o jutro”. Ona, podobnie jak inni, jako najgorsze przeżycie w życiu wymienia utratę męża. Inna para podkreśla, że mają nadmiar „rzeczy materialnych”. „Teraz mieszkamy na łodzi i sprzedaliśmy wszystko, co uważaliśmy za nie do zastąpienia” – mówi ona, a jej partner podkreśla, że najważniejsze jest zdrowie, przyjaciele „i kochanie w każdej chwili oraz życie każdym dniem”.
Inny starszy mężczyzna, 93-latek, podkreśla, że sekretem jego dobrego samopoczucia jest „spacerowanie, czytanie i oglądanie telewizji” oraz „najważniejsze jest ćwiczenie”, podczas gdy inny, 78-latek, podkreśla, że „pragnienie posiadania dóbr materialnych, aby konkurować w sztucznym i pustym świecie” jest czymś, czego nie dostrzegał w młodości i co uważa za „strata czasu”.
„Kiedy byłem młody, całe moje życie kręciło się wokół pieniędzy”
78-letni dziadek przyznaje, że „kiedy był młody, całe jego życie kręciło się wokół tego, kim chciał być i pieniędzy”, a wraz z wiekiem zrozumiał, że życie nie polega na tym i radzi młodym pokoleniom, aby „były blisko swoich rodziców”. Na koniec Mente Estoico podkreśla wypowiedź 73-letniej kobiety, która podkreśla, że „wszystko wydaje się kręcić wokół pieniędzy, ale ostatecznie chodzi o to, żeby mieć co jeść i dach nad głową”. Zapytana, co powiedziałaby swojej młodej wersji siebie, odpowiada bez wahania: „nie martw się o nic. Wszystko będzie dobrze”.