Cła Trumpa wywołują chaos na rynku złota: ceny osiągają rekordowy poziom, a co gorsza, rynek może ulec zmianie na zawsze

Cła Trumpa wywołują chaos na rynku złota: ceny osiągają rekordowy poziom, a co gorsza, rynek może ulec zmianie na zawsze

  • Amerykańskie służby celne potwierdzają, że będą nakładać cła na sztabki złota wwożone do Stanów Zjednoczonych
  • Nikt nie wie dokładnie, jaki będzie zasięg tego środka, ale inwestorzy są bardzo zaniepokojeni

Agencja Ochrony Granic i Cła (CBP) zacznie nakładać cła na sztabki złota o wadze jednego kilograma i 100 uncji wwożone do USA, które zostaną sklasyfikowane jako podlegające opłatom celnym. Środek ten wywołał prawdziwą burzę wśród inwestorów, ponieważ jest zaskakujący i nikt nie wie, jaki będzie jego zasięg i konsekwencje dla rynku. Stany Zjednoczone, które kontrolują rynek poprzez kontrakty terminowe Comex, mogą na zawsze stracić dominację na rynku.

Decyzja ta stanowi poważny cios dla rynku finansowego złota i Szwajcarii. Nikt nie spodziewał się, że cła dotkną ten cenny metal. Import złota do USA nie został objęty sankcjami handlowymi, które Trump nałożył na cały świat 2 kwietnia, w Dzień Wyzwolenia. Nie sądzono również, że dotkną one Szwajcarii, największego eksportera złota na świecie, kiedy Trump nałożył na ten kraj cło w wysokości 39%.

Jednak pismo CBP skierowane do dużej szwajcarskiej rafinerii złota, do którego dotarł Financial Times, wyjaśnia, że do towarów ze złota, które podlegają cłom, tak jak inne produkty, zostanie zastosowany kod celny. Decyzja ta wyraźnie kontrastuje z wcześniejszymi oczekiwaniami branży, że tego typu sztabki złota powinny być klasyfikowane przy użyciu kodu zwolnionego z ceł Trumpa.

Ponad 3000 pracowników Boeinga strajkuje

i grozi zablokowaniem najważniejszego projektu wojskowego Trumpa

Import i eksport wszystkich krajów jest klasyfikowany za pomocą złożonego systemu kodów, które służą do stosowania określonych ceł. Zgodnie z pismem CBP sztabki złota są objęte kodem 7108.13.5500, a nie kodem 7108.12.10, który nie podlega cłom, jak oczekiwano. Oznacza to, że sztabki są klasyfikowane jako produkt „półwyrobiony”, a nie jako surowiec nieprzetworzony, zgodnie z informacjami zamieszczonymi na stronie internetowej Komisji Handlu.

Sztabki o wadze jednego kilograma są najpopularniejszą formą handlu na amerykańskiej giełdzie Comex, największym rynku kontraktów terminowych na złoto na świecie, i stanowią większość eksportu sztabek ze Szwajcarii do Stanów Zjednoczonych. Światowy przepływ sztabek złota odbywa się z Londynu do Nowego Jorku, przechodząc przez Szwajcarię. Oba rynki używają sztabek o różnych rozmiarach: w Londynie stosuje się sztabki o wadze 400 uncji trojańskich, które są mniej więcej wielkości cegły, podczas gdy w Nowym Jorku preferowane są sztabki o wadze jednego kilograma, mniej więcej wielkości smartfona. To właśnie w Szwajcarii złoto zmienia swój rozmiar.

Tak działa światowy rynek złota

Największe sztabki, które są przedmiotem obrotu w stolicy Wielkiej Brytanii, są zazwyczaj wytwarzane w Szwajcarii, aby mogły być dostarczone w ramach kontraktów terminowych w Stanach Zjednoczonych i odwrotnie. „W perspektywie długoterminowej istnienie amerykańskich ceł na produkty ze złota podlegające dostawie rodzi pytanie o rolę handlu kontraktami terminowymi w Stanach Zjednoczonych” – powiedział Bloombergowi Joni Teves, strateg UBS. „Dopóki nie będzie jasności, spodziewamy się, że rynek złota i rynki metali szlachetnych w ogóle będą nadal bardzo nerwowe”.

Pierwszą reakcją rynku było gwałtowne wzrosty cen kontraktów terminowych na złoto, które są punktem odniesienia dla rynku powyżej ceny spot, między wczoraj a dzisiaj, osiągając historyczne maksima powyżej 3500 dolarów za uncję.

Konsekwencje wprowadzenia ceł na złoto są głębokie dla Szwajcarii i rynków tego pięknego metalu. Operatorzy, analitycy i kadra kierownicza całej branży znaleźli się w sytuacji niepewności. Środek ten grozi zakłóceniem handlu ze Szwajcarii i innych kluczowych ośrodków handlowych, w tym Hongkongu i Londynu, gdzie ceny są obecnie notowane z dużym dyskontem w stosunku do rynku amerykańskiego.

Możliwe konsekwencje dla rynku są tak głębokie, że niektórzy zastanawiali się, czy ta dramatyczna zmiana nie jest błędem ze strony CBP, i sugerowali, że może ona zostać zaskarżona na drodze prawnej, jak podkreśla Bloomberg. „Dominowała opinia, że metale szlachetne przetopione przez szwajcarskie rafinerie i eksportowane do Stanów Zjednoczonych mogą być wysyłane bez cła” – twierdzi Stowarzyszenie Producentów i Handlowców Metali Szlachetnych w Szwajcarii.

 

Możliwe wyjście

W ciągu 12 miesięcy zakończonych w czerwcu kraj ten wyeksportował do Stanów Zjednoczonych złoto o wartości 61,5 mld dolarów. Ta sama ilość podlegałaby obecnie dodatkowym cłom w wysokości 24 mld dolarów. Na początku tego roku handlowcy pospiesznie sprowadzali złoto do Stanów Zjednoczonych w obliczu groźby wprowadzenia ogromnych ceł, gromadząc rekordowe rezerwy na giełdzie Comex i powodując tymczasowy niedobór złota w Londynie.

„Złoto przemieszcza się między bankami centralnymi i rezerwami na całym świecie” – wyjaśnia Robert Gottlieb, były szef działu metali w JPMorgan Chase. „Nigdy nie sądziliśmy, że zostanie objęte cłem”.

Nie jest jasne, czy inne rodzaje sztabek złota, takie jak sztabka 400-uncjowa, która jest najczęściej sprzedawana w Londynie, będą objęte cłem. W przeciwnym razie można by je po prostu wysłać do Stanów Zjednoczonych i przetopić na bloki o wadze jednego kilograma. Taki scenariusz nadal uniemożliwiłby realizację kontraktu CME, według Nikosa Kavalisa, dyrektora zarządzającego firmy konsultingowej Metals Focus, ponieważ Stany Zjednoczone mają ograniczone możliwości rafinacji złota, co stanowi zagrożenie dla rynku.

Stany Zjednoczone planują wyjaśnić politykę celną dotyczącą złota

Z drugiej strony chaos wywołany opłatami od metali szlachetnych skłonił Biały Dom do podjęcia działań. Administracja Trumpa otworzyła możliwość wydania dekretu wyjaśniającego, że import złota nie będzie podlegał żadnym cłom. Waszyngton zamierza wyjaśnić, że protekcjonistyczny program Trumpa nie obejmuje konkretnie złota, dlatego też amerykańskie służby celne zaczęły w piątek nakładać cła, które w przypadku Szwajcarii – głównego eksportera złota na świecie – osiągnęły poziom 39%.