Influencer zajmujący się eksploracją opuszczonych miejsc natrafił na setki kultowych modeli porzuconych w podziemnym tunelu
Na początku lat 70. Volkswagen Beetle, znany również jako garbus, nie tylko błyszczał na całym świecie, ale także ugruntował swoją pozycję w Argentynie jako „samochód ludu” dzięki swojemu niepowtarzalnemu wzornictwu. W rzeczywistości w 1972 r. model ten wyprzedził legendarny Ford Model T jako najczęściej produkowany samochód w historii, co świadczy o jego globalnym wpływie.
Jego popularność dotarła nawet do nowych pokoleń dzięki sukcesowi amerykańskiego filmu Herbie na pełnych obrotach (2005).
Wiele lat po tym szaleństwie youtuber o pseudonimie Exploring the Unbeaten Path odkrył opuszczoną kopalnię pod górami Szwajcarii, w której ukryty był prawdziwy cmentarz samochodów z tamtej epoki.
Poszukiwacz przygód słyszał plotki o cmentarzu porzuconych samochodów Volkswagen w tej kopalni i postanowił zbadać ją wraz z przyjacielem, czekając na zapadnięcie nocy, aby wejść do środka.
Po wejściu do środka przeszli przez kilka tuneli, omijając gruz i zawalenia, mając nadzieję na znalezienie legendarnych pojazdów. Podczas swojej wędrówki znaleźli również sprzęt i systemy wentylacyjne, które wydawały się pochodzić z początku XIX wieku, pozostałości po dawnej eksploatacji kopalni.
Po 10 kilometrach marszu znaleźli ślady opon w jednym z korytarzy i kilka kroków dalej pojawił się pierwszy Beetle, który, co zaskakujące, był w dobrym stanie.
Za tym Beetle’em pojawił się Golf 2 Plus Ultra, model, który dopiero co zadebiutował w szwajcarskiej branży motoryzacyjnej. W tym samochodzie odkrywca znalazł coś ciekawego, ponieważ myślał, że samochody te znajdowały się tam od ponad dziesięciu lat.
Jednak w tym Golfie, na przykład, znajdowała się naklejka „Swiss Vignette 2018”, obowiązkowa roczna naklejka uprawniająca do poruszania się po autostradach, obowiązująca od 2017 roku. Sugeruje to, że niektóre z tych starych pojazdów były w użyciu co najmniej do siedmiu lat temu.
Natomiast pojazdy znajdujące się w głębi kopalni były w znacznie gorszym stanie, miały rdzę na karoserii i we wnętrzu, szyby były zaparowane, a wiele metalowych części wykazywało zaawansowane oznaki korozji. Było więc oczywiste, że samochody te stały tam od wielu lat, całkowicie porzucone.
Jak samochody znalazły się w tym miejscu? „Prawdopodobnie samochody te należą do jakiegoś muzeum, a część z nich jest tu przechowywana ze względu na ograniczenia przestrzenne. Ponadto może być tak, że samochody te czekają na renowację” – wyjaśnił.
W tym kontekście dodał: „Wygląda na to, że niektórzy ludzie znają to miejsce i przychodzą tu, aby zabrać niektóre części samochodowe. Dlatego brakuje opon i szyby są potłuczone”.
Ciekawostką jest fakt, że kluczyki do samochodów były na miejscu, ale nie można było ich uruchomić, ponieważ akumulatory były całkowicie rozładowane.
Wreszcie, w tej kopalni znaleziono kilka egzemplarzy Passata, flagowego modelu niemieckiego producenta, którego produkcja rozpoczęła się w 1973 roku.